Zbigniew Karapuda

pisze ikony

Pisze ikony. Zainteresowanie tą tematyką zaczął od wysłuchania audycji radiowej. O technikach dowiadywał się głównie z internetu i książek. Pierwszą ikonę namalował w 2012 roku. Był to prezent ślubny dla żony z okazji rocznicy ślubu. Technika ikonopisarska to przede wszystkim rodzaj farby oraz sposób jej kładzeni.Farba, którą stosuje się przy pisaniu ikon to głównie tempera jajowa. Nie można jej kupić, tylko należy zrobić samemu tuż przed malowaniem. Żeby namalować ikonę potrzebne są suche (sproszkowane) pigmenty, żółtko, wino lub woda destylowana. Zastosowanie tej techniki wymaga dokonania czterech następujących po sobie czynności:naklejenia tkaniny na deskę, gruntowania za pomocą zmieszanej z klejem kredy lub gipsu, nałożenia farby i złocenia oraz zabezpieczenia ikony pokostem lub lakierem na bazie oleju. Swoje ikony pan Zbyszek maluje przede wszystkim na starych deskach, które zdobywa z rozbiórki stodół, mebli i drzwi. Nie wszystkie ikony pisane przez niego są wierne pierwowzorom. Pan Zbyszek zawsze stara się dodać coś od siebie, aby każda ikona była oryginalna i niepowtarzalna. W sierpniu 2013 roku na organizowanym przez Dzieło Kolpinga Diecezji Pelplińskiej Festiwalu Rękodzieła pan Zbyszek zajął I miejsce w kategorii produkty dekoracyjne za "Rybę Boleniec". Ponadto jury przyznało "Rybie Boleniec" tytuł "Produktu roku 2013 Festiwalu Rękodzieła".